Ta strona została przepisana.
Fausta Goethego[1], oratorjum biblijne „Saul i Dawid“ wskazują że umysł jego nachylił się do potężnej pogody starych ministrów niemieckich: do Bacha i Haendla i więcej jeszcze do słoneczności Południa, do południa Francji lub Włoch, które zwiedzić było jego marzeniem[2].
Doktór Spiller, który widział go w 1826 r., powiada, że twarz jego przybrała wyraz radosny i jowialny. Tegoż roku, gdy poraz ostatni rozmawia z nim Grillparzer, zgnębionemu poecie Beethoven wraca energję: „Ach — woła Grillparzer, gdybym miał
- ↑ Od 1808 r. Beethoven nosił się z myślą napisania muzyki do Fausta. (Pierwsza część Fausta ukazała się pod mianem Tragedji, jesienią 1807 r. Była to myśl jego najdroższa. („Was mir und der Kunst das Hoechste ist“!)
- ↑ „Południe Francji! tam, ach tam!“ (Südliches Frankreich, dahin, dahin! (notatnik bi-
mat ten wykazuje analogje z podaniem o Tannhaüzerze. Beethoven pracował nad tą muzyką od 1823 — 1826 r. (Patrz A. Ehrhard, Franz Grillparzer, 1900 r.).