Strona:PL Roman Zmorski - Podania i baśni ludu w Mazowszu z dodatkiem kilku szlązkich i wielkopolskich.pdf/116

Ta strona została przepisana.
Przypis do Znajdka.

Baśń ta, o ile mi wiadomo dotąd, jedynie w Mazowszu znana, — jest może jedyną u Ludu naszego, co bez domięszania tradycyjnych nadprzyrodzoności dzieje się w granicach ścisłego prawdopodobieństwa. — Jest to raczej powieść historyczna niż baśń. Zdaje się téż być osnowaną na prawdziwém zdarzeniu i mieścić w sobie rzetelnie historyczne wzmianki.
Tak wzmianka o poganach, siedzących gdzieś w podlaskich stronach, jest oczywiście wspomnieniem Jadźwingów onych, groźnych przez czas długi, wreście ze szczętem wytępionych, — których nazwanie zaginęło wśród Ludu, pamięć jednak została w podaniu nie jedném. Szczegół ten może być także wskazówką do uznania znakomitéj dawności powieści, — gdyż, jak wiadomo, pod panowaniem Bolesława wstydliwego i Leszka czarnego, w drugiéj połowie XIII° wieku, Jadźwingowie ze szczętem już starci zostali.
Wróżba z rozwinionéj na wolą wiatru chorągwi, w którą stronę by się zwrócić z przygotowaną wyprawą, może być nie tylko poetycznym i malowniczym wieku owego obrazem, ale istotnego zwyczaju także wspomnieniem; przynajmniej upoważnia do podobnego mniemania wysokie i religijne prawie znaczenie, do chorągwi kiedyś przywiązane. — Niektóre dane, znaczenie takie chorągwi odgadywać dozwala-