Strona:PL Roman Zmorski - Podania i baśni ludu w Mazowszu z dodatkiem kilku szlązkich i wielkopolskich.pdf/203

Ta strona została przepisana.
Strach.




Podanie.
(Z Wielkopolski.)


Na wierzchołku jednéj góry,
Stały zamku pyszne mury.
Dach czerwono malowany,
Duże okna, białe ściany....
............
Nikt nie zgadnął, nikt niewiedział,
Co téż tam za kaduk siedział;
Ale że siedział, to pewna.

A. Odyniec.

Gospodarz jeden miał dwu synów; jednemu imię było Walek, drugiemu Wojtek. — Walek, był jak wszyscy ludzie: rozumiał to co i drudzy, ale prochu by nie wymyślił; zwano go jednakże mądrym, dla tego że miał brata niezmiernie głupiego.
Głupi Wojtek na żaden raz nie mógł zrozumiéć, co to znaczy strach. Ile razy słyszał mówiącego starszego brata, że tu i owdzie był w strachu, wypy-