Strona:PL Roman Zmorski - Podania i baśni ludu w Mazowszu z dodatkiem kilku szlązkich i wielkopolskich.pdf/99

Ta strona została przepisana.

niem, wytrwaniem w katuszach, lub dochowaniem tajemnicy przez wyswobadzającą osobę. — Nigdy, prócz tego jedynego razu, nie jest ono dziełem saméj miłości, — dziewiczego pocałunku. Romantyczne, rycerskie, czyli raczéj kawalerskie, wyobrażenia podobne nie były u nas nigdy przyjętemi we wyższych nawet społeczeństwa kołach, — tém mniéj u gminu istniéć mogły. — Za to w starożytnéj ojczyźnie Normannów, owych ojców rycerstwa europejskiego, — u Ludów Skandynawii, — znajduje się wielka mnogość podobną ideę mających za sprężynę podań i ballad. Szczegół ten, że cała rzecz po za morzem gdzieś się dzieje, wskazuje wyraźnie przyjście z tamtad do nas baśni. — Dla wskazania tego jéj pochodzenia, położyłem téż za godło zwrotkę ballady skandynawskiéj, podobne zupełnie zdarzenie opowiadającéj. —
Szerokie upowszechnienie baśni między naszym Ludem, zdaje się mówić za bardzo dawném jéj przyswojeniem. —