Strona:PL Rudyard Kipling - Takie sobie bajeczki.djvu/67

Ta strona została przepisana.
IV.
JAK WIELBŁĄD DOSTAŁ
GARB?

Oto historyjka o tem, jak wielbłąd dostał garb.
Na początku lat, gdy ziemia i wszystko, co istnieje, było całkiem nowe, a zwierzęta właśnie zaczęły pracować dla ludzi, był sobie raz wielbłąd, który żyl pośród wyjącej pustyni (co ma oznaczać, że pustynię napełniało wycie zwierząt), gdyż nie miał ochoty pracować, a przytem sam był wyjcem. Żywił się przeto gałązkami, cierniami, tamaryndami, mleczem i innemi chwastami i był bezwstydnie leniwy. A gdy się kto do niego odezwał, to odpowiadał:
— Hm-bug!
Tylko — Hm-bug! — i nic więcej.