Strona:PL Rutkowski-Zabawki poetyckie rozmaitym wierszem polskim napisane 061.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Spr. Pewnie zabito...
Niew. - - - - - - dzikie okrucieńſtwo
Jezeli kiedy, onegday zwycięſtwo
Nademną wzięło, człeka w wieku kwiecie
Sprzątnęło z świata...
Spr. - - - - - - - za coż proſzę przecie?
Niew. Kawaler młody na tortury wzięty
O podeyrzane zaboyſtwo, przeięty
Wſkroś będąc bolem, przyznał ſię, y w cwierci
Żywcem rąbany, w dzień po iego śmierci
Pokazali ſię, za ktorych zabicie
Sądem nieſłuſznym nędzne łożył życie.
Nie mamże przyznay przyiaciołko! pewnie
Słuſzney przyczyny płakać na to rzewnie?
Od Magiſtratow te ponoſząc plagi?
Spr. Płacz twoy ieſt ſłuſzny, ieſt y wielkiey wagi,
Na okrucieńſtwo natura ſię wzruſza,
Kogoż niewinność do łez nie przymuſza
W biedzie będąca? Lecz y mnie to tyka
Bez naymnieyſzego świadectwa promyka
Cwiertować człeka- Coż to ſię iuż dzieie,
Już mną świat gardzi, iuż ſię ze mnie śmieie,
Wſzakże ſzalonym za zaboyſtwo głowy
Nie mamy ścinać, mogłże rozum zdrowy
Tego katować, ktory przez mąk ſkutek
Sam na ſię ściągnął śmierć, a dla mnie ſmutek.
Toż iuż każdego bez kradzieży lica
Bolem zdiętego czeka ſzubienica?
Z gruntu beſpieczność wſzyſtkich ludzi niknie,