Strona:PL Rutkowski-Zabawki poetyckie rozmaitym wierszem polskim napisane 077.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Ci, ktorzy pierwſzym w głowie nie rowni,
Na te podroże ſą wielomowni.
Naypierwſi ganią woiaż żmindaki
By ochronili ſwoie ſzoſtaki,
Wiedzą to bowiem, że trzeba ſtracić,
Kto chce przez woiaż rozum bogacić.
Drudzy co ganią to, ſą nieuki,
Ktorzy z młodości pilnuią włuki,
Na tym ſię ſadzi onych mysl Pańſka,
Że zboże pławią co rok do Gdańſka.
Inni też widząc złe obyczaie
W Polſzcze, ſierdzą ſię na cudze kraie,
Choć Polſka wiele zamyka takich,
Kray obcy niema w roſpuście iakich.
Nie woiaż ludzi upewniam pſuie,
Złe wychowanie dzieci ſprawuie,
Że nieprawioną do cnoty nogą
Torowną idą wyſtępkow drogą.
Przyſłowie mowi: że y w Paryżu
Z hreczaney kaſzy nie zrobią ryżu;
Kto zaś gruntownie chwycił ſię cnoty,
Nieſtraci do niey nigdzie ochoty.
Oddalmy przeto naſze przeſądy
Że cudze kraie na ludzi prądy
Są niebeſpieczne, bo zdaie mnie ſię
Że ſzkody żadney woiaż nie nieſie.