bibljoteki, sięgającego IV wieku po Chrystusie, spisane zostały. Być bardzo może, iż jakiś łacinnik XVI wieku zabawiał się ułożeniem korespondencji tej dla odmalowania obrazu pierwszego wieku po Chrystusie: rzecz w każdym razie zdała mi się dosyć zajmującą. A że w Genui niema co robić, gdy raz obejrzało się pałace i obiegło miasto, zasiadłem do tłumaczenia, zapomnianą nieco odświeżając łacinę.
Nie zaręczam, żebym cokolwiek oryginału, który mi wpadł w ręce, nie przerobił; do wierności względem rękopisu, który Lipsjusz za podrobiony uznał, nie czułem się wcale obowiązanym.
I otóż jak ta książeczka powstała. Życzę czytelnikom, aby ich tak zajęła, jak mnie zajmował przekład, nad którym wiele godzin strawiłem, o rzeczywistości i nieszczęsnej polityce zapominając, której mi nieustannie Movimento[1] przynosiło okruchy.
1864 w grudniu.
- ↑ Po włosku ruch. — Tu tytuł dziennika.