Strona:PL Rzym za Nerona (Kraszewski).djvu/251

Ta strona została uwierzytelniona.

wszystko na Gemonje wywleczemy, a Cezar tylko z ludem pozostanie... nie potrzebni nam patrycjusze, Senat i rycerstwo...
Oburzenie, prawie szał mną owładnął, alem się musiał wstrzymywać.
— Rodzina tylko własna ma prawo winną sądzić matronę rzymską — rzekłem — wszakże tak sam Cezar postanowił o Grecinie?
Rupas usta zaciął, oczy mu błysnęły, pokazał mi pięść czarną ściśniętą.
— Idźże do Cezara nie do mnie! — krzyknął — drzwi z łoskotem zatrzaskując.
Taki był nieszczęśliwy krok mój pierwszy w obronie Sabiny uczyniony; tegoż dnia użyliśmy wszystkich możliwych środków dla wyrwania jej z rąk Rupasa, napróżno.
Wieczorem dowiedziałem się, że Leljusz sam prawie dobrowolnie oddawszy się w ręce i wyznając się chrześcijaninem, do więzienia Tulljańskiego wtrącony został. Ponieważ w dobrych był dawniej stosunkach z Tygellinusem, choć się do niego nie odzywał, na pierwszą wieść o pochwyceniu go, Sofonjusz pośpieszył do więzienia. Wyciągniono go z lochu, Tygellinus ledwie poznał, zdziwiony, iż o przyjęcie chrześcijaństwa oskarżonym być mógł: ale z kilku słów przekonał się, iż Leljusz istotnie innym był teraz człowiekiem. Doniósł natychmiast o tem Neronowi, który Leljusza niegdyś lubił za zręczne pochlebstwa i sypane w teatrze oklaski, gdzie jedną kohortą wielbicieli dowodził.
Wiedząc, iż Leljusz ma być przed Neronem sta-