Strona:PL Sand - Joanna.djvu/222

Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ XIII.
Brat i siostra.

To nagłe i niespodziewane oświadczenie było uderzeniem piorunu dla pani Charmois. Zamknęła się na tajemną pogadankę z panią de Boussac, która rzecz tę uważała za żart i figiel bardzo dowcipny sir Arthura dla poradczyni niezręcznéj i natrętnéj.
— Nie, nie, — zawołała pani Charmois z oburzeniem, — jeźli on jest w istocie takim człowiekiem honoru, jakeś mi go opisała, to on nie żartuje wcale. Przypuszczam, żeby wistocie była jaka Miss Jane, nauczycielka mojéj córki, zważ tylko sama, jaka radość i duma dla niéj, gdyby jej powiedziano, że pan milijonowy chce się z nią żenić. A potém, co za wstyd i hańba, gdyby ją uwiadomiono o tém, że to było tylko primaprilis! Nie, człowiek uczciwy nigdy się nie odważy na takie obłudne postępowanie, choćby nawet ze służącą myjącą naczynie.
— Ależ moja kochana, — odrzekła pani Boussac, — pan Harley nie tak się łatwo da wywieść w pole, jak