Ta strona została uwierzytelniona.
448
wszystkich swych stosunkah z ludźmi, których przesąd niższemi od niego stanowił, z taką miłością braterską i dobrotliwością się obchodził, która niczém zmienić się nie dała. W tém jednak tylko naśladował swą siostrę i szwagra, których myśli i czynności szlachetne zdawały się o wiek jeden wyprzedzać nasze czasy nędzne i przeklęte, w których żyjemy.
Marsillat bardzo surową odebrał nauczkę. Poprawił się jednak z swojego życia rozwiozłego; lecz tło jego duszy za nadto było samolube, aby tę złą namiętność inna zastąpić nie miała. Sława polityczna stała się podnietą jego dążeń i marzeniem jego życia.
koniec.