powieść „Lelia“, którą w tym kierunku nazwalibyśmy programową. Kobieta wyższa, niepospolitego rozumu i serca, pewna swych zasad górujących nad poziomami i nad moralnością zdawkową, wyosobieniu się z pod rygorów społecznych, przyznaje sobie prawo narówni z rodem męzkim, tak co do działań na wszystkich polach, jak i co do zadowoleń wszelakich. Ale nie jest to kobieta z jednej sztuki. Z nieba przyszła, czy z piekła? pytają o niej; albowiem, gdy zstąpi ze swego niebiańskiego rydwanu, wpada niżej poziomu ludzkiego, rządzić pragnie i panować tylko swą przewrotnością. Takie jest o niej zdanie tych, co jej nie rozumieją. Ale ona sama powiada o sobie, iż urodziła się na padole płaczu, i wszyscy nieszczęśliwi, pełzający po ziemi, są jej braćmi. Przeszła przez ogień niedoli, który oczyścił jej duszę i zahartował charakter. Urok jej ciała i potęga duszy, stanowią zachwyt i rozpacz otoczenia.
Po „Korynnie“ pani de Staël, która wreszcie przedstawia się dość jednostronnie, pierwszy to raz ujrzano w literaturze kobietę wysoko ze swą naturą, przymiotami i sceptycyzmem wyskakującą ponad miarę zwykłej, szablonowej bohaterki romansów. Wszystko w tej nadto powieści tchnie bezwzględną arystokracyą ducha, zalety równie jak wady, nie tu-
Strona:PL Sand - Ostatnia z Aldinich.djvu/16
Ta strona została uwierzytelniona.