rya romansowa, w której figuruje wielka dama sromająca się świata, albo młoda panienka, narażająca przyszły związek małżeński z porządnym obywatelem. Co pewna, to to, że zdarzyła ci się jedna z tych zdobyczy, które was, mężczyzn, wprawiają w taką dumę, ponieważ uchodzą za trudne i wymagają bacznego ukrywania się. Czy nie widzisz, żem odgadła?
Odpowiedziałem westchnieniem.
— Nie pytam cię o więcej — mówiła dalej — wiem, że nie powinieneś wydawać ani imienia, ani mieszkania, ani stanu osoby; to mnie wreszcie nie obchodzi. Ale mogę cię zapytać, czyś zadowolony lub zrozpaczony, a ty powinieneś mi powiedzieć, czy ja mogę ci się przydać na co.
— Jak ciebie będę potrzebował, powiem ci — odrzekłem; — co zaś do zadowolenia lub rozpaczy, mogę cię zapewnić, że dotąd ani jedno ani drugie.
— Aj! bacz ty dobrze na jedno jak i na drugie, gdyż w obu razach nie byłoby powodów do wielkich wzruszeń.
— Co ty wiesz?
— Mój kochany Lelio — odparła tonem poważnym — przypuśćmy, że będziesz zachwyconym. Co kobieta łatwa może więcej albo mniej zaważyć w życiu teatralnego artysty, wychowańca teatru, gdzie kobiety są tak piękne, tak skrzące dowcipem? Czyż ciebie upoi zdobycz z wielkiego świata?
Strona:PL Sand - Ostatnia z Aldinich.djvu/170
Ta strona została skorygowana.