Strona:PL Sand - Ostatnia z Aldinich.djvu/96

Ta strona została skorygowana.



CZĘŚĆ DRUGA.

— Nie będę wam opowiadał, kochani przyjaciele — mówił dalej pan Lelio — wszystkich kolei, jakiemi z chaty w Chioggi przeszedłem na deski pierwszych teatrów włoskich. Było to dziełem lat kilku, a wziętość moja od pierwszego kroku wzrastała nadzwyczaj szybko. Jeżeli dotąd okoliczności były często nieprzyjazne, łatwy mój charakter potrafił je obrócić na możliwą korzyść i mogę powiedzieć, że moje wielkie powodzenia i moje piękne dni nie kosztowały mnie zbyt drogo.
W dziesięć lat po wyjeździe z Wenecyi byłem w Neapolu i grałem Romea w teatrze San-Carlo. Król Murat, jego świetny sztab, oraz wszystkie próżne lub przedajne piękności Włoch, wszystko, co najbłyskotliwsze znajdowało się na przedstawieniu.
Nie mogę się pochwalić, ażebym był wówczas