Strona:PL Schneider Sofista Antyfont.pdf/7

Wystąpił problem z korektą tej strony.

sowi (por. Hermog. περί ίδεώυ Rh. Gr. III, p. 226: σεμνή λεξις ή όνομαστική καί αύτά τά όνόματα όνομαστικήν δέ λέγω τήν άπό τών ρημάτων είς όνοματα πεποιημένην — Hermog o Antyfoncie, ούπερ οί τής άληθείας είσί λεγόμενοι λόγοι, Blass: Antiph. p. XLIV: σεμνός δέ καί ύπέρογκος τοίς τε άλλοις καί τώ δι άποφάνσεων περαίνειν τό πάν, ό δή τού άξωματικού τε λόγου έστι καί πρός μέγεθος όρώντος). Był to styl wyszukany, refleksyjny i sztuczny Prodykosa, odrębny od naturalnej i niewybrednej prostoty Sokratesa (por. Xen. Mem. II, 1, 34: [Πρόδικος] έκόσμησε μέντοι τάς γνώμας έτι μεγαλειοτέροις ρήμασιν, ή έγώ ούν. Plat. Apolog. 17b: ού μέντοι... κεκαλλιεπημένους γε λόγους... ρήμασί τε καί όνόμασιν, ούδέ κεκοσμημένους, άλλ άκούσεσθε είκή λεγόμενα τοίς έπιτυχούσιν όνόμασι).
Dalsze słowa Hermogenesa o stylu autora »Prawdy« dadzą się zastosować w pewnej mierze do dzieła Tucydydesa (ύψηλός δέ τή λέξει καί τραχύς, ώστε μή πόρρω σκληρότητος είναι, καί περιβαλλει δέ χωρίς εύκρινείας, διό καί συγχεί τόν λόγον καί έστιν άσαφής τά πολλά, καί έπιμελής δέ κατά τήν συνθήκην καί ταίς παρισώσεσι χαίρων). Tylko sam koniec słusznej charakterystyki, tyczącej się już osnowy, tudzież istotnej wartości Antyfontowej »Prawdy«, odróżnia go wręcz od autora wojny peloponeskiej (ού μήν ήθους γέ τι ούδ άληθινού τύπου μέτεστι τώ άνδρί φαίην δ άν ώς ούδέ δεινότητος πλήν τής φαινομένης μέν, ού μήν ούσης γε ώς άληθώς). Jakoż Tucydydes, porównywając ułudną i powierzchowną u swego nauczyciela moc słowa (δεινότης φαινομένη), a szczerą i rzeczywistą u mowcy Antyfonla (por. Tucyd. VIII, 68: δόξα δεινότητος i Γένος Άντιφώντος [ed. Blass. p. XXXIX]: φυσική δεινότης) złożył hołd etycznej sile przekonań tego drugiego, mimo ze politycznych zasad z nim nie podzielał. Owszem bezstronność dziejopisarska skłoniła go do oddania sprawiedliwości mężowi, którego czyny wyniknęły z sumiennych pobudek. Całkiem podobnie rzymski historyk w mistrzowskiem zestawieniu Katona z Cezarem dodał raczej, niż ujął, pierwszemu (Sall., Cat. 51: esse quam videri bonus [Cato] malebat), aczkolwiek Cezar pociągał go osobiście, jak dziejopisa ateńskiego Perykles.


Charakterowi mówcy, a językowi sofisty Antyfontów, Tucydydes tedy niejedno zawdzięczał pouczenie, atoli swą filozofię czerpał skądinąd. Dla Prodykosa, dla twórcy »Prawdy«, oraz autora περί διαίτης, rozdział duszy od ciała i zniweczenie jej przez śmierć przedstawiało największe dobrodziejstwo i kres wszystkiego. Dla nich φιλοψυχία i τής ψυχής φείδεσθαι były nonsensem, a ό τής ψυχής άρειδής był wspólnym ideałem ich i Heraklita (Iambl. Protr. ed. Pist. p. 98 sq., p. 113: θυμώ γάρ φησι