Ta strona została uwierzytelniona.
Na chęć, co jak w[1] ciemności
Gościniec ma[2] wiodący
45
Do światła twojej dobroci, władnący,
Wtenczas, o Boże wieczny,
Wszelkie inne pokłady,
Jak te, co pełne zdrady,
Wzgardziwszy, już bezpieczny
50
Do ciebie skłonię swój umysł serdeczny.
[XXXIA][3] PYCHA.
SONET III.
Pani wszech złości, równa do macierze,
Bogu przeciwna, człowieku szkodliwa,
Duchu, skąd burza z nawałnością bywa,
W której[4] świat pływa jak czółn po jezierze,
5
Twardy krzemieniu, skąd srogi smok bierzePłomień, gdy na to chciwy[5] dusz przygrzewa,
Popędliwości, skąd człek[6] upad miewa,[7]
Acz nędzny, szczęśliw[8] nad inne w swej wierze.
Fałszywa, sprosna, harda i nadęta,
10
Śmiałości, wzgardy pełna, wszech marności,Dla której się płacz mnoży a wzdychanie;
Prze cię, okrutny dziwie, jest odcięta
Nadzieja, żeby człek mógł żyć w radości;
Dla ciebie w świecie strach z uciskiem tanie.