Grzmoty i błyskawice.
Pierwsza czarownica. Trzykroć miauknął bury kot.
Druga czarownica. Tak, i trzykroć puszczyk wrzasł.
Trzecia czarownica. Lelek jęczy, czas już, czas.
Pierwsza czarownica. Dalej, dalej, siostry wiedźmy,
Czarodziejski krąg zawiedźmy
Wkoło kotła, wrzućmy doń
Zbójczych jadów pełną dłoń.
Ropuszko, siostro płazu,
Coś pod zimną bryłą głazu
Przez trzydzieści dni i nocy
W odrętwiałej spiąc niemocy,
Skisło, zgniło w własnej ropie,
Ciebie najprzód w kotle topię.
Wszystkie trzy tańcząc w koło kotła.
Dalej! żwawo! hassa! hej!
Buchaj, ogniu! kotle, wrzej!
Druga czarownica. Bagnistego węża szczęka
Niech w ukropie tym rozmięka,
Żabie oko, łapki jeża,
Psi pysk i puch nietoperza,
Żądło żmii, łep jaszczurzy,
Sowi lot i ogon szczurzy,
Niech to wszystko się na kupie
Warzy w tej piekielnej zupie!
Wszystkie trzy jak wyżej.
Dalej! żwawo! hassa! hej!
Buchaj, ogniu! kotle, wrzej!