gospodarskich, pragniemy jedynie podkreślić, że w tym poemacie dla chłopów napisanym, jak miał się wyrazić Aleksander Wielki, uderza czytelnika takie odczucie i takie przedstawienie ważności i dostojności robót na roli i przy gospodarstwie, jakiego nie ma w całej literaturze starożytnej. Dzielność objawia się w pracy na roli: τῆς δ᾽ ἀρετῆς ἱδρῶτα ϑεοὶ προπάροιϑεν ἔϑηκαν. Hezjoda pieśń o pracy wprowadza nas w średnią własność wiejską: beoccy chłopi pracują i jedzą z swymi niewolnymi parobkami (δμῶες) lub wyrobnikami dziennymi (ϑῆτες), a pracują ciężko, aby uniknąć biedy i zdobyć majątek. Obrazy Hezjodowe, przedstawiające nam codzienną rzeczywistość, tchną realizmem poetyckim (np. opis wywczasów letnich zamożnego wieśniaka, w. 582 nn.). Takie obrazy były już u Homera na tarczy Achillesa, a pojawią się dopiero u Arystofanesa, Kallimacha i w Moretum pseudowergiliańskim.
Jak Ἔργα nie są systematycznym i naukowym podręcznikiem agronomii, podobnie jak Georgiki syna chłopskiego Wergilego, który też zakosztował trudów życia wiejskiego, — tak z drugiej strony rzecz Demokryta o uprawie roli, czy Ksenofonta Ekonomik, którego część druga (VII—XXI) należy do najpiękniejszych rzeczy, jakie napisano o urządzeniu życia na wsi, zalicza się już raczej do literatury fachowej, którą jednak, podobnie jak rzeczy Katona, Warrona i Kolumelli pomijamy, ponieważ tu idzie o wielką własność rolną.
W liryce klasycznej, która jednak czerpała z pierwiastków ludowych (przypomnę Safonę), ludem wieśniaczym zajmuje się Solon, który go bierze w obronę przed uciskiem ze strony bogaczy. W elegiach jego czytamy o biednych chłopach, sprzedawanych w łańcuchach za długi w niewolę (frg. 3. 1—10) i podziwiamy wiersze, gdzie mówi o swych zasługach wobec czarnej ziemi, uwolnionej od gęstych kamieni granicznych (frg. 24) i o błogosławionych skutkach swoich reform socjalnych dla nędznego ludu (frg. 26). U Solona lud i motywy wiejskie pełnią funkcję tematyczną, a właściwie ściśle mówiąc tematyczno-polityczną.
Jeśli idzie o lirykę rzymską, to w elegiach Tibulla, gorącego chwalcy i piewcy wsi, miłość wiejskiego ustronia łączy się niemal zawsze z miłością kobiety. Tibullus zna ciężką pracę wieśniaka, ale jego chwalby życia wiejskiego są tylko częścią stylistyczno-dekoracyjną poematu; są to w przeważnej mierze marzenia mieszczanina, tęskniącego za letnimi wywczasami.
Strona:PL Smereka - Lud w literaturze starożytnej.djvu/10
Ta strona została uwierzytelniona.