Strona:PL Smolik - Po drodze.pdf/36

Ta strona została uwierzytelniona.



BAJKA.

Bije gdzieś, — mówią, — źródło wieczyste,
z którego cieką święte życia wody;
kto pił zeń, wstąpił w krainy świetliste
mądrości najcichszej, najsłodszej pogody...

O gdyby wargi pragnieniem spalone
umoczyć w tem źródle choćby na chwilę!
I obmyć stopy zbrukane w dróg pyle
i serce zleczyć tęsknotą szalone!