Strona:PL Smolka O zaginionej tragedyi Owidyusza.pdf/24

Ta strona została przepisana.

„Ius tibi et arbitrium nostrae fortuna salutis
Tradidit; inque tuast vitaque morsque manu
Perdere posse sat est, si quem iuvet ipsa potestas:
Sed tibi servatus gloria maior ero.
Spiritus ante meus tenues vanescat in auras,
Quam thalamo nisi tu nupta sit ulta meo!
Conscia sit Juno sacris praefecta maritis
Et dea, marmorea cuius in aede sumus!“

I przyznaje się Medea w liście, że te słowa wzruszyły umysł jej, młodej i skromnej dziewicy tem więcaj, że w oczach Jazona ujrzała łzy.
W ten sposób Jazon, zdobywszy sobie w zupełności serce Medei, przystąpił odważnie do wypełnienia nałożonych warunków, a wypełniwszy je, otrzymał z rąk Medei złote runo. Ponieważ przez wydanie złotego runa zdradziła Medea swego ojca — przeto musiała pójść na wygnanie, gdzie się jej bardzo źle wiodło. Aż nadeszła chwila, w której Jazon odważył się wyrzec do Medei okrutne słowa: „Aesonia cede domo!“ Na rozkaz ten usunęła się z domu męża w towarzystwie dwóch synów.
Ważnym jest następnie ustęp, w którym Medea spowiada się z wrażeń, jakich doznawała na odgłos pieśni weselnej orszaku, wiodącego Jazona i Kreuzę do nowej siedziby. Chwila ta – to moment bardzo effektowny i robiący wrażenie. Ztąd przypuszcza Ribbeck, że od tej chwili najprawdopodobniej rozpoczynala się akcya tragedyi Owidyuszowej. Chwilę tę tak opisuje Medea:

„Ut subito nostras Hymen cantatus ad aures
Venit et accenso lampades igne micant,
Tibiaque effundit socialia carmina vobis,
At mihi funerea flebiliora tuba,
Pertimui nec adhuc tantum scelus esse putabam:
Turba ruunt et „Hymen“ clamant „Hymenaee“ frequenter
Quo propior vox haec, hoc mihi peius erat.
Me quosque, quidquid erat, potius nescire iuvabat,
Sed tamquam scirem, mens mea tristis erat.
Cum minor e pueris iussus studioque videndi
Constitit ad geminae limina prima foris :
Hinc mihi: „mater adi! pompam pater inquit „Iason“
Ducit et adiunctos aureus urget equos“.