Strona:PL Smolka O zaginionej tragedyi Owidyusza.pdf/9

Ta strona została przepisana.
WSTĘP.

Tragedya Owidyusza, o której zamierzam pisać, zaginęła niemal doszczętnie; z całej bowiem tragedyi zachowały się jedynie 2 wiersze, luźne zupełnie. W bardzo więc trudnem położeniu znajduje się ten, kto chce odtworzyć choćby tylko w ogólnym zarysie prawdopodobny obraz zaginionej tragedyi. Toteż często trzeba uciekać się do kombinacyi i mniej lub więcej prawdopodobnych hipotez. Stąd mimo mozolnych wysiłków badania nad rekonstrukcyą „Medei“ wydały dotąd szczupłe tylko rezultaty i bodaj, czy uda się nam kiedy uzyskać więcej autentycznych wiadomości o tej zaginionej, niestety, tragedyi. Trudność w tej kwestyi zwiększa jeszcze ta okoliczność, że krytyka starożytna , jakkolwiek wyraża się o tragedyi Owidyusza z wielkiem uznaniem, ogranicza się w sądzie o niej do kilku zaledwie słów, nie wdając się zupełnie w szczegóły, nie mówiąc już o tem, żeby ktoś w starożytności miał podać genezę, ekspozycyę i treść tragedyi.
W części szczegółowej będziemy mówili, jakich środków chwyta się krytyka nowożytna, by odtworzyć domniemany obraz zaginionej tragedyi. Obecnie wymienię krótkie i bardzo ogólnikowe artykuły w tej kwestyi pisane, z których korzystałem. Są to następujące:
Otto Ribbeck: Ovids Medea. (Rheinisches Museum der Philologie. Neue Folge. Dreissigster Band 1875).