swe utwory, przedkładali je pierwszemu archontowi Aten z prośbą o dopuszczenie sztuki i przyznanie im chóru. Archont trzem poetom, których postanowił dopuścić, przyznawał każdemu osobnego chorega, czyli kierownika chóru, który wyszukiwał chórzystów w swoim powiecie i musiał dbać o ich wyuczenie i stosowne zaopatrzenie w żywność i ubiory. Godność chorega była ciężarem spadającym jako podatek na zamożniejszych, których w razie powodzenia czekała chwała zwycięzcy. Tragedia potrzebowała 12, następnie 15 członków chóru. O aktorów tymczasem troszczyło się państwo, które urządzało widowiska. Losem przydzielał ich poetom archont, każdemu poecie po aktorze, następnie po dwóch, wreszcie zaś trójkę. Po należytym przygotowaniu chóru i aktorów następowały trzydniowe przedstawienia. Pięciu sędziów wylosowanych wydawało po ich odbyciu swe wyroki; trzy stopniowe nagrody oznaczały wielkie, średnie lub najmniejsze powodzenie trylogii. Poecie nadto przyznawano osobną nagrodę w pieniądzach. Sąd tych krytyków zależał, oczywiście, w wielkiej mierze od sposobu przyjęcia sztuk przez widzów, a cała walka z pewnością i poetów i widzów w namiętnym utrzymywała naprężeniu.
Nie ten jeden rys wyłącznie odróżnia teatr starożytny od nowożytnego. Przypomnieć przede wszystkim należy, że przedstawienia odbywały się pod gołym niebem, u południowego podnóża Akropolu w Atenach. Koliste miejsce, zwane orchestra, służyło pierwotnie za miejsce gry i ruchów zarówno dla aktorów, jak i chórzystów. Z biegiem czasu wystawiono na pewnym miejscu obwodu tego koła namiot (skene) na przybory i zarazem dla przebierania się aktorów. Gra ostatnich zaczęła się tedy kupić w bliskości namiotu, aż ostatecznie do tego doszło że pewien odcinek koła odgraniczono stale jako scenę (tak samo nazywaną skene) od reszty koła i przeznaczono dla aktorów, ową
Strona:PL Sofokles - Antygona.djvu/017
Ta strona została uwierzytelniona.