ostatecznego upadku Aten i ojczyzny. Sztuk 123 pono napisał, 24 razy osiągnął pierwszą nagrodę. Wyraźnie poezja jego wypływała z duszy pokolenia i do tej duszy trafiała. Zaznaczyć prócz tego musimy u Sofoklesa pewne upodobanie w sztuce lekarskiej. W zachowanych tragediach, w Ajaksie, Filoktecie i Trachinkach, przedstawił nam już to ciepienia fizyczne, już to szały umysłowe swych bohaterów. Patologiczne objawy wyraźnie go zajmowały, a w nowszych czasach starano się dowieść, że w opisie szału wykazał poeta zmysł spostrzegawczy wybitny i niepoślednie znajomości lekarskie. Bo Sofokles piastował był jakieś, w rodzinie dziedziczne, kapłaństwo w służbie boga leków, Aminosa, i w przybytku owego boga zapewnił także nowemu bóstwu, Asklepiosowi, cześć i przytułek. Pean, hymn ku czci Asklepiosa, przez niego napisany, zachował nam się w ułamkach. Prócz tego upodobania państwo odrywało raz po raz Sofoklesa od umiłowanej poezji. Słyszymy, że w roku 443 był wśród zawiadowców skarbu sprzymierzeńców, a w r. 440 wybrano go nawet strategiem, jednym z dowódców wojska ateńskiego. Podobno wybór ten nastąpił wskutek zachwytu wywołanego niedawno wystawioną Antygoną. Dziwny to objaw, świadczący, że lud miewa dużo zrozumienia poezji i piękna, mniej za to zrozumienia potrzeb państwa i wojny. Zabezpieczenie dla poety i Aten było w tym, że jako strateg dziewięciu miał kolegów, którzy zapewne nie byli poetami. Wreszcie dochodzi nas wieść, że w r. 411, podczas przewrotów wojny peloponeskiej, odgrywał konserwatywny Sofokles rolę czynną, kiedy arystokratyczna reakcja usiłowała ratować skołatane wojną ateńskie państwo. Wojaczka, urzędowanie i polityka były jednak zapewne mało ponętne dla tego muz ulubieńca.
W codziennym życiu był podobno nadzwyczaj uroczym i miłym towarzyszem, skłonnym i do miłosnych zachwytów, i do rozmowy swobodnej. Jego
Strona:PL Sofokles - Antygona.djvu/023
Ta strona została uwierzytelniona.