Strona:PL Sofoklesa Tragedye (Morawski).djvu/132

Ta strona została przepisana.
ODYSSEUSZ.

Był on mym wrogiem, lecz dzielnym był mężem.

AGAMEMNON.

       1355 Więc cóż? wrogiego tak uczcisz ty trupa?

ODYSSEUSZ.

Bo męża dzielność przemoże nienawiść.

AGAMEMNON.

Lecz ludzie, jak ty, chwiejnością zawinią.

ODYSSEUSZ.

Bywa, że przyjaźń się w gorycz zamieni.

AGAMEMNON.

Więc ty zachwalasz wręcz takich przyjaciół?

ODYSSEUSZ.

       1360 Ja nie zachwalę przenigdy uporu.

AGAMEMNON.

Toć chciałbyś, bym się dziś miękkim ukazał?

ODYSSEUSZ.

Nie! ale prawym w obliczu Hellenów.

AGAMEMNON.

Więc chcesz, bym trupa pogrzebać pozwolił?

ODYSSEUSZ.

Tak! bo i na mnie czas kiedyś ten przyjdzie.

AGAMEMNON.

       1365 Wszystko tu równem; w każdym myśl o sobie.

ODYSSEUSZ.

Komuż bym raczej niż sobie usłużył?