Strona:PL Sofoklesa Tragedye (Morawski).djvu/343

Ta strona została przepisana.
HYLLOS.

Miłosnym czarem zechciała cię spętać,
Ujrzawszy w domu kochankę; w tem wina.

HERAKLES.

       1140 A któż w Trachinie takim czarodziejem?

HYLLOS.

Nessos ów centaur w nią wszczepił te wiary,
Że miłość twoją usidli przez czary.

HERAKLES.

O ja nieszczęsny! Już po mnie, już po mnie
Ginę ja, ginę, zagasło mi słońce.
       1145 Biada, wiem teraz, co los mi przeznaczył!
Idź więc o synu, bo ojca już nie masz,
I zwołaj tutaj potomstwo mi całe,
Zwołaj nieszczęsną Alkmenę, co próżno
Zeusa kochanką, a ja wam odsłonię,
       1150 Co o mym końcu bóg wieścił i zgonie.

HYLLOS.

Lecz matki niema, bo tak się złożyło,
Że ta w nadbrzeżnym przebywa Tiryncie,
A z dzieci jedne przy sobie odżywia
A drugie wiedz to, iż w Tebach osiadły.
       1155 Lecz my, co tutaj jesteśmy, od razu
Gotowi słuchać twojego rozkazu.

HERAKLES.

Więc mnie posłuchaj; a wskażesz ty ninie,
Czy liczyć mogę na dzielność w mym synie.
Bo ojciec niegdyś mi zwieścił, że czeka
       1160 Zgon mnie nie z ręki żywego człowieka,