Strona:PL Sofoklesa Tragedye (Morawski).djvu/345

Ta strona została przepisana.
HERAKLES.

       1185 Przysiąż na głowę Zeusa, co mnie zrodził.

HYLLOS.

Że co uczynię? czyż i to mi zjawnisz?

HERAKLES.

Że mi usłużysz w tem, co ci wnet powiem.

HYLLOS.

Przysięgam, Zeusa wzywając na świadka.

HERAKLES.

A gdy przekroczysz, to zaklnij kaźń bogów.

HYLLOS.

       1190 Po cóż? Toć zrobię. Lecz jednak ja zaklnę.

HERAKLES.

Znasz ty najwyższy szczyt Ojty Zeusowej?

HYLLOS.

Znam, bom tam często me składał ofiary.

HERAKLES.

Tam tedy moje masz zanieść ty ciało
Na własnych rękach i druhów ramieniu
       1195 I naciąć dużo dębiny w głąb wrosłej
I dużo drzewa z pniów męskiej oliwki
Dzikiej, a na stos położyć me ciało,
Pochodni smolnej żar wreszcie ująwszy
Podpalić. Żadnej nie dopuść tam skargi,
       1200 Lecz jeśliś synem ty moim, bez płaczu
Zrób to; bo gdybyś się kajał żałobą,
Klątwa ma zwiśnie w podziemiach nad tobą.