Ta strona została przepisana.
ANTYGONA.
Cóż złego dojrzysz w tem?
ISMENA.
I jeszcze to...
ANTYGONA.
Cóż znowu, mów!
ISMENA.
Bez grobu legł, a świadka brak.
ANTYGONA.
O wiedź mnie tam i zabij wraz!
ISMENA.
Gdzież mi się podziać, mnie samej i jednej.
Takiej bezsilnej i biednej!
CHÓR.
1738—1753 Nie drżyjcie, drogie!
ANTYGONA.
Lecz gdzież mi ujść?
CHÓR.
Już uszło wprzód...
ANTYGONA.
Co?
CHÓR.
Twe życie zguby, klęsk.
ANTYGONA.
Mam myśl...
CHÓR.
Co w myśli ci?