Leżą najrozmaiciéj z mchów nawet odarte,
Świadcząc jak często walki ponoszą uparte!
A mech chociaż ponosi zbyteczne cierpienia,
Nędzne życie na nowo wywodzi z korzenia;
A jezioro wzruszane falami swéj szyby,
Zwodzi oko, jakgdyby rzucały się ryby...
Pusto — dziko — okropnie w téj zimnéj ustroni!...
A przewodnik powiada: że z téj wodnéj toni
„Pokazuje się czasem groźno i obrzydło,
„Kobieta Dziwożona[1], Podhalan[2] straszydło,
„Jako mara okropna Djaskom[3] poślubiona,
„Od wieków mieszkająca w głębi tego łona;
„Ona nocą wybiega na cieplejsze hale,
„I żywi się Słodyczką[4], a czasem zuchwale
„Spuszcza się aż do dziedzin[5], do chałup zaziera,
„I dziatki spiącym matkom od piersi zabiera.
„Włosy ma nieczesane, twarz podługowatą,
„Piersi nazbyt szerokie, niepokryte szatą...
„Na głowie jéj czapeczka niska czerwienieje,
„Czasem głową przekrzywia, a czasem się śmieje;
„Czasem mruczy, jakgdyby mówiła pacierze —
„A gdzie tylko się zjawi — aż strach od niéj bierze!”
Tu obaczysz nieznaczne nóry, jako znaki:
Że mieszkają w ich głębi tak zwane: Świstaki[6],
- ↑ Dziwożony, gmin wyobraża sobie za istoty nadprzyrodzone niekształtne, dzikie, ludziom nieprzyjaźne, karłowate, z włosami długiemi, rozpuszczonemi, piersi mają tak szerokie, że na nich piorą chusty; każda nosi na głowie czapeczkę czerwoną. Najulubieńszém pożywieniem dla nich jest ziele Słodyczka. Dziwożony najwięcéj dają się we znaki położnicom i dziewczętom.
- ↑ Podhalanie, mieszkańcy pod Tatrowi jak Nr. 36.
- ↑ Djaski, djabły, szatany.
- ↑ Słodyczka, ziele mające słodkie korzenie a listki drobne, rośnie w cieniu.
- ↑ Dziedziny, wsie.
- ↑ Świstak, Swiszcz lub Bobak jest zwierzątkiem osobliwszém, wygląda jakby składało się z dwóch innych: głową podobne do myszy, resztą ciała do niedźwiedzia; pokryte włosem dłu-