Strona:PL Stęczyński-Tatry w dwudziestu czterech obrazach.djvu/170

Ta strona została uwierzytelniona.
XVII.

Witaj nam pożądane, śliczne Morskie-oko![1]
Położone w kotlinie skalistéj wysoko.
Zadziwiasz nas wielkością pysznego widoku,
Pojąc oko i serce słodyczą uroku!
Pojawiasz bytu swego spaniałość i dzielność,
Mogąż śmiertelni pojąć twoją nieśmiertelność?
Mogąż oddać te rysy, barwy i powaby,
Przy których człowiek widzi się nędzny i słaby?!
O! tu tylko czuć można i patrzyć w milczeniu,
I śnić ciałem i duszą w mocném zadziwieniu!
Nie ma słów, nie ma głosu przed obrazy tymi,
Nad myśli i pojęcie stokroć piękniejszymi!....

  1. Morskie-oko — powszechnie od górali i od pogranicznych Węgrów Rybiém-jeziorem zwane, jest podług pomiaru Józefa Zawadzkiego, 450 sążni długie, 300 szérokie i 37 sążni głębi mające; położone o 4,500 stóp nad powierzchnią morza, otoczone skałami siwego granitu, przeszło 3,000 stóp wysokiemi. Na brzegu tego jeziora rosną: Dianthus Alpinus, Ranunculus Alpinus, Gentianna, Glacialis, Gentianna Verna, G. Utriculosa, G. Punctata; Saxifraga Androsace, S. Sibirica, S. Ajugefolia; Viola Biflora; Doronicum Scarpioides czyli Kozikorzeń, o którym zapewniają górale, że pożywajacemu tę roślinę, broni od zawrotu głowy; Szwajcarskie nazywają go Gemsenwurzel.
    O tysiąc stóp wyżéj Morskiego-oka, tego El-dorada Galicyi, leży Czarny-staw, daleko mniejszy, ale więcéj głębszy, zupełnie ponury, pustemi otoczony skałami. Nad brzegiem tegoż stawu stoi duży krzyż żelazny, wystawiony przez księdza Zieglera, biskupa tynieckiego w r. 1826 na pamiątkę jego bytności, z napisem:
    „Hic non plus ultra, non supra
    „nisi in Cruce D. N. Jesu Christi 1826”.
    Drogę do Morskiego-oka z wsi Bukowiny, wyrobiono w r. 1811.