Byłoby przesadą twierdzić, że polski neoromantyzm przeżył świadomie tak charakterystyczny dla neoromantyk. zachodniej kryzys walki przeciwko pozytywizmowi, naturalizmowi, hegemonii nauki przyrodniczej. Nie wątpię, że indywidualnie wybitniejsi z pisarzów młodopolskich mieli z tym problematem do czynienia: na ogół jednak czuje się w atmosferze intellektualnej Młodej Polski, że odziedziczyła ona polskie niezżycie się, nieoswojenie się z nauką, z wymaganiami intensywnego, samowiedniego życia umysłowego. Podobnie nie można twierdzić, aby polska neoromantyka była, jak to miało miejsce niekiedy na zachodzie, reakcją indywidualistycznej psychologii oderwanych od — swego podłoża jednostek z mieszczaństwa i wogóle z warstw posiadających przeciwko klasowej myśli proletaryackiej; czy też takim formom ideologii politycznej, które za myśl tę pragną uchodzić.
Zróżniczkowanie społeczeństw zachodnio-europejskich, ich antagonizm wewnętrzny, sam dominujący nad wszystkiem twardy mus ekonomicznego życia — wszystko to uchodziło aż do roku 1905 u nas za przesadę, lub zmyślenie, słowem coś, względem czego można zachować swą rodzimą, zasadniczą względem wszystkiego nonszalancyę. Chcę, to zrozumiem; nie chcę, to nikt mnie nie zmusi. Prawo w jego nowoczesnem pojmowaniu było czemś równie zawisłem od kaprysu łaski pańskiej, jak nauka. I w buntach młodej Polski przeciwko określoności w dążeniach społecznych, ścisłości w myśleniu, przebija się niewątpliwie nie tyle nasz skrajny indywidualizm, ile raczej ukrywający się po za tem mianem nasz rdzennie polski intelekt taroczkowo-bezikowy. Młoda Polska była buntem, oderwaniem się od społeczeństwa! Przyjrzyjmy się temu społeczeństwu, które dzisiaj w imię tradycyi ideału,
Strona:PL Stanisław Brzozowski - Legenda Młodej Polski.djvu/060
Ta strona została skorygowana.