leży poza nią, prześwieca tylko w momencie natchnienia. Sama przez posiada określonego charakteru, oznacza ona coś, co leży poza nią, coś, co pozostaje nieokreślonem. Tajemnica świata w poezyi symbolistów jest właściwie bardzo charakterystycznym wytworem przypadkowej; nie pozostającej w żadnym określonym związku z życiem dziejowo-społecznem, psychiki kulturalnej. Treść świadomości, o ile nie służy za podstawę dla ściśle określonego działania — staje się zależną od perypetyi wzruszeniowego życia. Dzięki wzruszeniu całkiem obojętny widok nabiera jakiegoś głębokiego charakteru, wydaje się, że prowadzi on gdzieś głębiej poza siebie, lub też wypływa ku nam z jakiejś nieznanej dali. Wzruszenie przemija i znowu szarzeją barwy, sztywnieją kontury, symbol obumiera w naszych oczach, opada na poziom przeciętnej opuszczonej przez ducha rzeczywistości. Nie związany z żadnem określonem i odczuwaniem jako wartościowe działaniem, obraz świata staje, się jak gdyby tylko refleksem naszych wzruszeń, nigdy urn naszego liryzmu. W miarę naszych przypływów i dogasań jest cały świat, to pełnym treści, to pustym; to szepcze z niego mowa naszych wzruszeń, — to jest on wobec nas martwy i głuchy. Dla świadomości, która chwyta tylko te przeobrażenia świata, te różne postacie „bytu“, wydaje się, iż sam przez się świat jest tylko znakiem tylko sugestyą, czegoś, co kryje się poza nim. To coś jest nieokreślone. Charakter tego bowiem głębszego znaczenia nie jest związany z żadną intelelektualną treścią, lecz zależy od naszych wzruszeń i uczuć, nie daje się ująć w żadne myślowe kategorye. Świat więc jest tylko pierwszą powierzchnią tajemniczego życia, kryjącego się poza nim; gdy poprzestajemy na tej powierzchni, na
Strona:PL Stanisław Brzozowski - Legenda Młodej Polski.djvu/361
Ta strona została przepisana.