Nie ulega wątpliwości, że estetyka Przybyszewskiego sprzyjała niechlujstwu umysłowemu. Przy niej powstał stan rzeczy tego rodzaju, że można było nie wiedzieć, co się chce napisać i nie tracić nadziei, że naga dusza выведетъ, jak powiadają moskale.
Nie powinienem dopuścić, aby znajomość literatury rosyjskiej zmarnowała się. Trzeba doprowadzić do końca pracę nad Uspieńskim.
Starać się opracować młodość Renana[1] — bez uwzględnienia na razie dalszych etapów, więc może aż po Avenir de la science i nie dalej, co najwyżej L’Averroès. Daje się to zupełnie pomyśleć i wykonać.
Renan, Sainte Beuve, Hegel, Balzac, niewątpliwie nabrałbym otuchy, gdybym zdołał ich opracować. Przemódz to niedołęstwo, które rozpościera się we mnie. Módl się. Modlitwa jest obecnością w dziedzinie praw i celów, zatopieniem się w tych sferach, gdzie istnieją prawa i cele. Tam jest granica. Stamtąd możesz myśleć o Bogu bez bałwochwalstwa.
Staraj się żyć modlitwą, a nie polemiką i przeciwstawieniem. Siła ginie w tem tarciu i nie rodzi się pewne światło.
- ↑ L’Averroès et l’averroïsme, znane dzieło Renana (1852).