Soreliana. Są to moje uwagi, których nie mogę jednak uważać za moją własność. Są to nierozwikłane, nawpół bezwiedne założenia myśli Sorelowskiej.
Cokolwiekbądź możemy powiedzieć o świecie, będzie to zawsze wynik pewnej historyi wypowiedziany w terminach pewnej literatury (pojmując przez tę ostatnią cala twórczość językową).
Gdy usiłujemy wytłomaczyć człowieka przez jakąkolwiekbądź teoryę świata, do którego należy człowiek i jego historya, nie możemy uczynić nic innego, jak tylko starać się zapewnić nieograniczone znaczenie pewnej historyi i pewnej literaturze. Są to problematy obyczajowości i smaku. Metafizyka rozwikłana rozkłada się przedewszystkim na estetykę i etykę; czy może raczej biografię i historyę etyczną.
W każdym razie świat ma tu przestać być tajemnicą.
Jeżeli może istnieć jakaś teorya świata, to tylko dla tego, że stanowi ona moment bardziej złożonego kompleksu — pewnego zespołu faktów psycho-życiowych; by ten zespół trwał, musi on zabezpieczać swe trwanie.
Więc pojmując, jak zabezpiecza się trwanie i ciągłość różnych kompleksów ludzkich, określamy metafizycznie te określenia, które usiłowały zawrzeć w sobie całą metafizyczną istotę świata.
Sorel twierdzi, że »jego racyonalizm« przeszkadzał mu w zrozumieniu wartości pierwszych prac B(ergsona).
Strona:PL Stanisław Brzozowski - Pamiętnik.djvu/108
Ta strona została skorygowana.