Wydany w połowie r. 1910 zbiór studyów społeczno-filozoficznych, objęty tomem „Idee“, miał być wedle pierwotnego zamysłu autora zaokrąglony i zreasumowany pewnego rodzaju autobiografią intelektualną, artykułem konkludującym p. t. „Dzieje pewnego umysłu“, w którym Brzozowski pragnął skreślić „własną — jak pisał — naturalnie wyłącznie filozoficzną teoretyczną autobiografię“. „Ale przy próbach wykonania okazało się — donosił w liście z 14 kwietnia 1910 r. — że to rozrosłoby się pewno w wielki tom, trudny do napisania. Sądzę więc — pisał — że dobrze będzie poprzestać 1) na przedmowie, 2) na zakończeniu zawierającem coś w rodzaju mojego Discours sur la methode“.
Porzucona na razie myśl autobiografii widocznie nie całkiem jednak poszła w niepamięć. Odżyła na nowo w innej formie, wyłaniając ze siebie niniejszy „Pamiętnik“ w długich miesiącach najbliższej zimy, kiedy twórczość autora skazana długotrwałą chorobą na przymusowy wypoczynek musiała sobie w pisaniu dziennika szukać tymczasowego bodaj surogatu systematycznej, ześrodkowanej pracy literackiej. Że zrazu „Pamiętnik“ miał pełnić głównie tę zastępczą tylko rolę w okresie czy momentach pewnego osłabienia wytężonej dotychczas twórczości, świadczyłaby przedewszystkiem ta okoliczność, że ciągłość jego urywa się i ustaje zaraz w tym miesiącu następnego roku, w którym po dłuższej przerwie zaczyna się znów ożywiać praca ściśle literacka. (Studyum o Karolu Lambie i Józefie Konradzie w „Głosach wśród nocy“). Świadczyłaby zresztą o tem i sama treść „Pamiętnika“, oraz jej charakter. Składają się na nią bowiem w przeważnej części