Kreśląc obrazy koczowniczej, z gruntu wysadzonej, po wszystkich zakątkach europejskich rewolucyi za sztandarem zbawienia tłukącej się psychiki romantycznej, autor szukał zarazem oparcia w przedstawicielach rządnej, zwartej, ześrodkowanej woli twórczej a konstruktywnej, u których myśl i idea były tylko organizatorską sprężyną aktów dziejowych. W tę stronę też ówczesne studya swe zwracał, mając niewątpliwy zamiar spożytkować je w pracy nad dalszym ciągiem powieści.
»Ach czasu, czasu! — pisze mi w marcu 1910. — Jakąby można było napisać książkę na temat «Psychologia władzy« lub lepiej »Anatomia i fizyologia władzy« — w sposób zupełnie przedmiotowy możnaby poopisywać mechanizmy i automatyzmy myśli politycznej, wykazać, że władza może tylko organizować wolę gotową, stopnie jego złudzeń i to wszystko nie in teoria, ale dajmy to w szeregi szkiców, Talleyrand, potem ludzi, którzy władają przez wpływ na opinię, strukturę tworzenia opinii, więc dajmy na to Mazzini, jakiś agitator angielsko-islandzki, Lamennais. Potem typy pośrednie mężów stanu posługujących się opi-