Strona:PL Stanisław Brzozowski - Pamiętnik.djvu/209

Ta strona została skorygowana.

ków zdołały wyrobić tylko dość żywe zainteresowanie intelektualne: a ponieważ pismo niezmiernie dzielne ma jednak pewne upodobanie do excentrytetów więc z tej strony przeszkody nie będzie, zresztą będę pisać incognito: ale powtarzam, że wątpię, czy dam sobie z językiem radę: pisanie byłoby rozkoszą ponieważ filozoficznie panuje między mną a redakcyą niemal jednomyślność całkowita«. (List z 3. V. 1910).

Str. 118 i 119 w miejscach wykropkowanych opuściliśmy ze względów w przypisku do str. 52 wymienionych razem 9 wierszy.
Str. 122, ust. 1. Cecchi jest blagierem — aluzya do pierwszych stronic książki włoskiego literata Emila Cecchi „Rudyard Kipling“, wyd. Quaderni della Voce pod red. G. Prezzoliniego. Druga o nim wzmianka na str. 126.
Str. 121, ust. ost. Czytałem także wczoraj po raz drugi Sułkowskiego Żeromskiego. Podobny sąd o Sułowskim znajduję w liście do mnie z 26. I. 1911.

»Sułkowskiego Żeromskiego przeczytałem po raz drugi i zostałem istotnie przytłoczony rzeczywistością, że to jest rzecz nieusprawiedliwona i w przykry sposób słaba. Ale i Kamień filozoficzny Lemańskiego mię nie zachwycił«.

(Lekki przytyk do mnie jako referenta działu wydawniczego księgarni, której nakładem ta książka Lemańskiego wydana została. Patrz zresztą przypisek do str. 54).
Str. 123, ust. 5. W porównaniu z Różą... O Róży Józefa Katerli wydane zostało w r. 1910, nakładem czasopisma Zjednoczenie, osobne studyum Brzozowskiego p. t. Skarga to straszna.
Str. 124, w. 5 z góry. Mowa o zasiłku, przyznanym Brzozowskiemu, już bardzo po niewczasie, przez warszawską Kasę Mianowskiego.
Str. 124, wiersz 7 z dołu. Tołstoja z Rousseau’em zestawiałem w rozmowie z Brzozowskim ze względu na wspólny im obu optymistyczny kąt patrzenia na przyrodzoną istotę człowieka. W poglądach