Musset lub Fiodor Jewłapin. Trzeba trochę przebierać będąc nawet tak wygłodniałym jak pan. Panu–by trzeba najprzód jakąś psychiczną lewatywę ze słonecznikowego duchowego oleju zrobić, jak tym głodomorom z pod Bieguna. Pan jest pełen życiowych koprolitów, ha, ha, ha! — śmiała się nienaturalnym kokainowym śmiechem. Hamulce przestały działać.
— To pani jest jednym z nich — niech Irenka będzie spokojna i nie kropi za dużo koko, a nadewszystko nie nadużywa samej siebie — bo potem będzie można wjechać karetą w sześć koni i frajdy żadnej. — (Genezyp poczuł się poprostu przyrządem — chciał wstać — zatrzymała go straszliwa w swej miękkości łapka: „będzie obłapka, będzie“ — mówił w nim jakiś głos niezbyt nawet tajemny. Nie pomogą wielkie miłości. A zresztą tamto i tak jest beznadziejne — poddał się.) — Mam śliczną dziewczynkę upatrzoną. Prawie gotowa — na gotową kobitę pojechał do K. — jak to pani mówiła — i to wielbicielka. Oddała się moim dźwiękom — jak i tamte — podnieca to je właśnie, że takie dźwięki przepuszczone są przez taką pokrakę jak ja — daje im to nowy wymiar tajemniczości erotyzmu. Ha, gdybyście wiedzieli co ja myślę wtedy. Co za amalgamy ja robię — ekskrementale Inhalte mit Edelsteinen zu neuen Elementen verbunden — wśrubowuję się całym sobą w same genitalja tajemnicy. Żona pozwoliła oficjalnie — ja jej też — robimy próbę małżeństwa w nowym stylu.
— Jest pan zawsze naiwny, jak małe dziecko, Putrysiu. Połowa kraju, jeśli nie ¾, żyje w ten sposób. Nareszcie dotarł do nas naprawdę wpływ francuskiej literatury z przed lat stu. Ale głównie chodzi o to czy pan też żonie swej daje zupełną swobodę? Bo tego byle kto nie potrafi. Mój Dyapanazy jest prawdziwym wyjątkiem pod tym względem. — Przez twarz Tengiera przeszedł zakrwawiony półcień, ale
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Nienasycenie II.djvu/149
Ta strona została skorygowana.