Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Nikotyna Alkohol Kokaina Peyotl Morfina Eter.djvu/38

Ta strona została uwierzytelniona.

nerwowy, mniej odczuwa doraźne złe działanie pierwszego papierosa, niż mniej namiętny nałogowiec, zapalający poraz pierwszy po śniadaniu. Może zanadto zajęty jest przyjemną obserwacją chwilowego zniknięcia przykrego stanu, w którym się obudził. Ale już następnych parę papierosów daje mu poznać w miniaturze to, co się będzie w nim potęgować przez cały dzień, a następnie z dnia na dzień przez całe dalsze życie. Nienaturalne podniecenie wzrasta do południa. Jeszcze umycie się (i to porządne! — o czem mowa będzie w appendixie) rozprasza trochę działanie jadu. (Przesąd że wprost niepodobna ogolić się porządnie bez palenia, jakoteż, że niewykonalnem jest napisanie listu, usuwa pierwszy eksperyment. Głupie narowy i tyle). Przy jednoczesnym dopingu, którego jednak nie udaje się zużytkować dowolnie w pozytywny sposób, wzrasta ogłupienie i pewne rozproszenie. Może to sprzyjać jedynie pracy mechanicznej, nie wymagającej twórczego wysiłku. Dlatego twierdzę, że tytoń może być tolerowany jedynie w krajach o małym jeszcze stopniu mechanizacji i starej kulturze, gdzie ludzie mają specjalnie roztrzęsione nerwy, jeśliby chodziło o to, aby jaknajwiększą ilość ludzi ogłupić do tego stopnia, aby przestali być niebezpieczni i w tem ogłupieniu mogli automatycznie spełniać swoje funkcje. To ostatecznie przyjść musi w dalszym rozwoju społecznym na świecie całym. Ale działanie uspakajające tytoniu jest czasowe — możliwe jest tylko przy pewnej dawce, w pewnym okresie życia. Powiększa-