Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia.djvu/104

Ta strona została skorygowana.
§ 31.

W poprzednich rozważaniach tkwiła pewna niejasność pojęcia minimalnego czasu trwania jakości (t0), którą teraz dopiero możemy usunąć. Określiliśmy (t0), jako czas który musi trwać dana (X) aby wogóle być w (AT). Jakość może trwać (t0), ale nie mniej, bo wtedy wogóle nie będzie jej wcale w (AT). Pojęcie (X) jest związane ściśle z pojęciem trwania „samego dla siebie“ = (AT) — poza obrębem tego pojęcia nie ma żadnego sensu — niema bowiem (XN), któreby trwały, nie będąc uświadamianemi przez jakieś (IP), którem to wyrażeniem określamy tylko nierozdzielność jakości i trwań samych dla siebie = (ATN), a nie implikując pojęcia jakiejś „jaźni metafizycznej“ poza przestrzenno-czasowej, której „przedmiotami intencjonalnemi“ byłyby te jakości. Jedynie możemy założyć jakieś (XN) jako nie istniejące w (AT) jako takie, w znaczeniu, w jakiem przyjęliśmy je jako części „tła zmięszanego“. (Definicja „podświadomości“ Corneliusa). Ale musimy przyjąć, że mogą być powtarzające się w pewnych granicach ruchy (IPN), lub (IPCN), zbyt szybkie i drobne, aby być w (AT) danego (IP) jako takie, a będące odpowiednikami jakości jako takich, trwających (t0) lub dłużej w (AT). Tylko w ten sposób, t. zn. przyjmując konieczny związek między jakością w (AT) danego (IP), a tem co się dzieje objektywnie, t. zn. między (IPN) składającemi jego Przestrzeń Rzeczywistą wewnętrzną i zewnętrzną, możemy sobie przedstawić związek Wszystkiego ze Wszystkiem, na podstawie założenia, że w całem Istnieniu niema nic prócz (IPN) i (XN) w ich (ATN). Jakkolwiek (IPN) i (XN) są elementami Istnienia niesprowadzalnemi, łatwiej przypuścić możemy, że działania (IPN) w Zewnętrznej Przestrzeni wywołują zmiany w układach (IPCN) i ich (XN), i że następnie stanowiące organizację (IPCN) i stykające się ze sobą, mogą dać w rezultacie wzajemnych działań (XN) danego (IP), które składają, niż jak to chce fizyka, sprowadzająca wszystko do ruchu ładunków energji, czyli do „elementów martwych“, tylko ożywionych ruchem, aby z tych elementów martwych zbudowany został twór żywy, mający „czucia zmysłowe“, absolutnie niesprowadzalne do ruchów tych martwych cząstek, czyli jakichś rozciągłości jako takich, bez względu na to jaki sobie — wygodny dla danego