Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Pojęcia i twierdzenia implikowane przez pojęcie istnienia.djvu/116

Ta strona została skorygowana.

(byle nie przyjmować (IPN), co na tle ograniczenia (IP) jest niedozwolonym, jak to w związku z teorją pojęć wykażemy) — ideja ta nie ma według mnie nic dziwnego i fantastycznego, co postaram się dalej szczegółowiej wykazać. Mamy więc cztery rodzaje (XN) zasadniczych: (XgN), (XwN), (XcM) (X temp. N) (= jakości ciepła), z ich (XN) składowemi jakościami przyjemnemi i nieprzyjemnemi (X p N) i (X np N), koniecznemi również dla zachowania (IP) w trwaniu, bez których (IP) jest nie-do-pomyślenia, a następnie inne jakości, które nazywam „luksusowemi“, które są możliwe, ale nie konieczne dla istnienia (IP).

Między granicami (IPN) i całością Istnienia, niezależnie od tego jak określimy te pojęcia — narazie przyjmuiemy je jako pojęcia graniczne, wyrażające Tajemnicę Istnienia (Tajemnica w poglądzie logicznym może być określona jako niemożność zdefinjowania wszystkich pojęć) dla ograniczonego (IP) — musimy założyć, że w danej ograniczonej części Przestrzeni Rzeczywistej danego rzędu wielkości (IPN), większej oczywiście niż takie dane (IP), n. p. między rzędami wielkości: (IPN100) a (IPN1000), t. zn. między (IPN) różnych rzędów wielkości zaczynając od danego (IP), które bierzemy za punkt wyjścia, musi zachodzić stosunek taki, że mniejszych (IPN) będzie więcej niż większych, mimo że jeśli weźmiemy całość Istnienia, będziemy mieli Nieskończoność i jednych i drugich i że wtedy mówienie o stosunkach ilości nie będzie miało żadnego sensu. Już biorąc tylko (IPN) równego z danem rzędu wielkości widzimy, że tak być musi, ponieważ (IPCN1) będziemy mieli więcej niż (IPN), których tamte są składnikami. Każde więc (IP) musimy pomyśleć jako znajdujące się wśród bardzo wielkiej, w granicy nieskończonej ilości (IPN) i zawierające w sobie również bardzo wielką w granicy nieskończoną ilość (IPCN) i innych (IPN), będących z temi (IPCN) w związkach, które w przybliżonym opisie podaje nam bijochemja[1]. Wszystko jedno jak pomyślimy sobie te (IPN): czy jako samodzielne,

  1. Zapytanie o to, jak (IPN), składające n. p. płomień, wytrzymują jego gorąco, jest w tej skali bezsensownem, jak kwestia ciepła cząsteczek, który ruch jest właśnie dla nas ciepłem.