Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.

się nosorożec podobał jako wyraz dzikiej siły, nie z powodu tego, co wiedzą oni o jego obyczajach i zwyczajach, nie jako ciekawa i niebezpieczna zwierzyna dla polowania, on będzie się im podobał jako pewna konstrukcya kształtów, posiadająca pewną logikę budowy, wynikającą co prawda z celowości i przystosowania każdej jego części i wszystkich razem jako całości do warunków otoczenia, ale będzie się podobać niezależnie właśnie od wszystkich możliwych przyczyn jej powstania, sama w sobie jako taka.
Każdy więc twór żywy, każden przedmiot oddzielny, lub kompleks takowych, można rozpatrywać jako coś, czego widok sprawia nam przyjemność (względnie przykrość) i jako taki podoba się nam, czyli jest dla nas piękny z pewnych powodów, dających się sprowadzić do elementów czysto życiowych (użyteczności, celowości, strachu, który wzbudza, lub uspokojenia, które daje), albo też podoba się nam niezależnie od wszelkich tego rodzaju przyczyn, sam przez się, bez żadnych życiowyah assocyacyi, przez samą swoją czystą formę jako taką. Ten ostatni sposób podobania się nazywamy podobaniem się artystycznem, a rzeczy, obdarzone zdolnością wywoływania w nas tego rodzaju bezprzyczynowego z punktu widzenia życia zachwytu, nazywamy artystycznie pięknemi. Pomijamy tu kwestyę dźwięków, nie będącą naszą specyalnością, organicza-