glądy Buszka, musimy zaznaczyć pewne wątpliwości, które się nam nasuwają, a których wolelibyśmy oczywiście nie mieć. Możliwe, że nie są one absolutnie nie do odparcia.
Z porównania rozważań w poprzednich rozdziałach z teoryą Buszka, widać odrazu pewne zasadnicze rysy podobieństwa między nią, a naszymi poglądami, co nie przeszkadza, że są między nami i zasadnicze sprzeczności. Przedewszystkiem Buszek nie uznaje zupełnie dzisiejszego malarstwa. My przyznajemy nowej Sztuce wielkie wartości, z tem zastrzeżeniem, że widzimy w niej początek zupełnego upadku Sztuki wogóle, co na innem miejscu staraliśmy się wykazać. Ale o to mniejsza.
Pierwszą zasadniczą różnicą jest ta, że dla Buszka nie istnieje granica między zdobnictwem, a obrazem samym dla siebie. Według nas, mimo, że dzieła sztuki zdobniczej i czystej, da się ułożyć w szereg o przejściach nieznacznych, różnica pozostanie między nimi zasadnicza.
Co innego jest ozdobiony sprzęt, którego piękno stanowi mięszanina piękna życiowego, przyjemnościowego z pięknem czystem, z przewagą poprzedniego, a co innego dzieło Sztuki Czystej, będące zamkniętą w sobie konstrukcyą, wzbudzającą bezpośrednio uczucie metafizyczne, nawet przy pomocy kombinacyi jakości jako takich nieprzyjemnych. Różnica będzie mniej więcej
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/133
Ta strona została uwierzytelniona.