czem teorya jego obciążona jest takim balastem pojęcia rzeczywistości, wziętym z jego filozoficznego poglądu, że dyskusya z nim, bez poruszenia podstaw jego teoryi Sztuki, jest prawie niemożliwa.
A) Jakkolwiek poglądy: psychologiczny i fizykalny są bez wątpienia bardzo wykończone, nie możemy im przypisać takiej samodzielności, jaką przypisuje im Chwistek. Pierwszy pogląd operuje pojęciem związku, które w ostateczności sprowadza się do pojęcia Istnienia Poszczególnego (indywiduum), które jest jednością trwania i rozciągłości samej dla siebie. Dopóki drugi pogląd nie zda sprawy, przy pomocy n. p. pojęcia pól grawitacyjnych, z tego faktu, że ja (lub ktoś) zapala papierosa, bo poprostu chce mu się go zapalić, nie można go również nazwać kompletnym. Oba te poglądy włączone są w naszym systemie w jeden, w pogląd, który (o zgrozo!) nazywamy metafizycznym, a którego pojęcia i twierdzenia konieczne są do przyjęcia z chwilą kiedy tylko mówimy o istnieniu w jakiemkolwiek znaczeniu. „Pogląd rzeczywistości rzeczy“, z chwilą kiedy będzie zawierał twierdzenie, że ja różnię się tylko tem od stołu, że posiadam pewne „dodatkowe“ własności, a mianowicie to że: czuję, myślę i t. d. nie może zdać sprawy z istnienia Istnień Poszczególnych i będzie musiał być uznanym za równie niekompletny, jak pierwsze. Teorya „przeżyć in-
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/161
Ta strona została uwierzytelniona.