runku, z powodu braku takiego systemu pojęć, w którymby elementy istotnej wartości dzieł sztuki malarskiej, dały się ująć w sposób zrozumiały i pomagający do rozwoju, drzemiącej w każdym mniej więcej człowieku, zdolności reagowania bezpośredniego na stronę formalną tych dzieł.
Oprócz tego, co widzi się wprost na obrazie, przypuśćmy: starca grającego na bałałajce, otoczonego gronem dziewic o zadumanych twarzach, można jeszcze odczytawszy w katalogu tytuł obrazu, dajmy nato: „Prorok“, snuć całą masę domysłów co do stosunku wyobrażonych figur. „Aha, więc stary jest wędrownym lirnikiem, gra i przepowiada dziewicom przyszłość, rzecz dzieje się w dworku na Ukrainie, dziewice są smutne myśląc o przyszłych burzach życia i t. d. i t. d.“ W tym kierunku, mając zdolność bogatych asocyacyi, można iść bez końca i do pewnego stopnia, zależy ta możność skojarzeń od żywości przedstawienia danej sceny, od „nastroju“ jaki panuje t. zn. od różnych akcesoryów, stanu natury (burza, wieczór, południe), od siły wyrazów twarzy przedstawionych osób i ich póz, czy przypuszczalnych ruchów. Jestto to, co nazywa się „literaturą“ w obrazie i co, również jak treść przedmiotowa: starzec, bałałajka i dziewice, wszystko to jako takie i następnie mniej lub więcej „naturalne odrobienie“ tego wszystkiego, nie ma nic wspólnego z artystycznem wrażeniem.
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/57
Ta strona została uwierzytelniona.