na programową interpretacyę muzyki, albo też jest synestetykiem, będzie widział przy tem owce i pastuszków i inne przyjemne obrazy. Z treścią czysto muzyczną symfonji tej nie ma to nic wspólnego — należy to bardziej do prywatnego laboratoryum artysty, którego (tego laboratorym) nieistotne tajemnice w ten sposób odsłonięte, dają często temat do rozmyślań i, co jest gorszem, do pisania, dla nie mających nic w kwestyi sztuki do powiedzenia, krytyków.
Dlatego to, szlachetne skądinąd propagowanie siły, tężyzny i zdrowia, w przeciwieństwie do nudy i perwersyi, przez Leona Chwistka, we wstępie do III-ciej wystawy Formistów w Krakowie, musimy uznać za nie mające nic wspólnego z istotnym poglądem na malarstwo, a kwalifikujące się bardziej n. p. do pisma traktującego o hygienie ducha p. t. „Eugenika“ wydawanego przez Dr. Mischkego w Zakopanem. Wyrazy twarzy i pozy figur (wyrazy ponure, czy pełne dzikiej potęgi, pozy sflaczałe czy bohaterskie), są tą nieistotną treścią, którą raz już przecie trzeba przestać się zajmować. Rozumiemy intencye autora: chodzi mu zapewnie o zwrócenie uwagi publiczności na inne rzeczy, istotniejsze, ale wskutek nieokreśloności wypowiedzenia się może być przez szerszą publiczność źle zrozumianym i posądzonym o zajmowanie się treścią obrazów niezależnie od tego czy są realistyczne, czy formistyczne, treścią jako
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/62
Ta strona została uwierzytelniona.