Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/9

Ta strona została uwierzytelniona.

go nie za perwersyjnego, tylko za zupełnie inaczej od nas psychologicznie skonstruowanego. Człowiek n. p., mający z gruntu inne od przeciętnych kolorystyczne dyspozycje, będzie uznawał za przyjemną, czyli harmonijną, kombinacyę barw dla ogółu przykrą jako taką, nawet wtedy, gdy nie jest ona koniecznym dysonansem, potęgującym jedność danej kompozycyi, gdy nie jest ona artystycznie usprawiedliwiona.
Wracając do nosorożca, dla niektórych będzie on wyrażał siłę, dzikość, brutalność; będzie dla nich groźny i niebezpieczny i w uświadamianiu sobie tych jego właściwości, przy jednoczesnem nań patrzeniu, będą oni odczuwali pewną specyficzną rozkosz. Będzie to połączone z tem wszystkiem, co wiedzą oni o nosorożcu niezależnie od jego formy i barwy i przez co czysto zewnętrzne jego właściwości nabierają dla nich zupełnie innego znaczenia: róg łączy się z obrazem rozprutego brzucha, kopyto, z rozgniecioną na miazgę głową, a złośliwe oczko, z całą tajemniczą psychologją stworzenia. Dla jeszcze innych osobników nosorożec będzie przedmiotem ich artystycznego zachwytu. Czem jest artystyczny zachwyt i jakie są jego przyczyny? Wyjaśnienie tego jest właśnie naszym celem.
Na razie, niezależnie od kolorów, będziemy tylko mówić o kształtach tego stworu. Ludziom zachwycającym się nim artystycznie nie będzie