Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Szkice estetyczne.djvu/91

Ta strona została uwierzytelniona.



VI.
Stosunek ogólnej teoryi Sztuki do kryteryów oceny dzieł poszczególnych.

Kwestya ogólnej teoryi Sztuki wywołuje stale, z dziwnym uporem powtarzające się nieporozumienia. Pewne z nich staraliśmy się usunąć w poprzednich rozdziałach.
Nawiązując niniejsze rozważania do pojęcia szeregu prawie ciągłego, który musi być podstawą wszelkich teoretycznych badań, w sferze Sztuki, postaramy się wykazać nieistotność jednego z najjadowitszych nieporozumień, jakie udało się nam napotkać.
Raz na zawsze trzeba zrozumieć, że teorya Sztuki, a ocena dzieł poszczególnych, to dwie zupełnie różne rzeczy. Sztuka jako taka nie jest czemś bezwzględnem, jak Absolutna Prawda, do której systemu należeć będą prawdy Logiki, Teoryi Wielości: czystej i przestrzennej i prawdy metafizyczne, czyli prawdy, wynikające bezpośrednio z samego pojęcia Istnienia. Nie jest ona