Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Teatr.djvu/176

Ta strona została przepisana.
DODATKOWE WYJAŚNIENIA W KWESTJl GRY AKTORÓW W SZTUCE W CZYSTEJ FORMIE.


Na podstawie dwóch »eksperymentów«: z »Tumorem Mózgowiczem« i »Pragmatystami« chciałbym jeszcze uzupełnić uwagi tyczące się gry aktorów w sztukach przezemnie propronowanych. Ogólnie doświadczenie (przynajmniej dla mnie) poparło twierdzenia, które wypowiedziałem w poprzedniej intuicyjnej enuncjacji na ten temat. Jest faktem, że w żadnej Sztuce nie rozporządzamy nieograniczoną ilością środków, ani nie możemy osiągnąć efektu siły przy pomocy nieograniczonego potęgowania danego elementu. Wszystko w sferze Sztuki zależy tylko i jedynie od ustosunkowania, tylko na nowych stosunkach polega każda nowość. Wszystkie opowiadania o »nowych elementach« (E. Breiter) są tylko dywagacjami, płynącemi z nieprzemyślenia istoty Sztuki i z niezdawania sobie sprawy ze znaczenia pojęć, których się używa. Ale przecie o Sztuce dotąd się nie pisało inaczej (z bardzo małymi wyjątkami) jak patrząc pod własne pióro z ciekawością: co też tam z pod niego wyjdzie.
Jakkolwiek moje dotychczasowe sztuki sceniczne (w liczbie 19) wcale nie są ostatnim wyrazem tego, do czego dążę pod względem »czystości Formy« (pi-