wany, albo akcent na danem miejscu musi być wydobyty przez kombinację innych kolorów, co oczywiście źle może wpłynąć na całość, jeśli właśnie te kolory nie były od początku przewidziane. Nie mówiąc już o akcentach w rodzaju realistycznego podkreślania przedmiotów w obrazie, lub scen w sztuce zmiana zabarwienia uczuciowego wypowiedzeń n. p., lub przesada w ruchach może zmienić zupełnie wspomnienie scen poprzedzających, zmienić »tło«, na którem odbywa się ciąg dalszy i wpłynąć na jego charakter mimo, że w nim samym jako takim wszystko pozostanie lakiem, jakiem być miało. Dlatego każdy ruch i każde słowo staje się tak niesłychanie ważnem, stokroć ważniejszem niż w sztukach realistycznych. Pomijając doskonałość samego »odrobienia« w obrazie lub techniczną doskonałość gry aktora (jego głos, ruchy i t. p.) każdy błąd harmonji w dziełach realistycznych (n. p. za silna czerwień nieba, za mocny akcent danego słowa) da się usprawiedliwić w ten sposób, że ostatecznie »tak być mogło« i w życiu i w naturze. Mimo braku objektywnych krytetjów co do wartości formalnych błąd pozostaje błędem dla danego osobnika i nie może być żadnem obcem kryterjum usprawiedliwiony. A tam gdzie chodzi o błędy wykonania, a nie błędy w samej twórczości, kryterja, jakkolwiek też subjektywne, nie są już tak nieokreślone: jest pewna konsekwencja utworu samego w sobie, której nie zachowanie w wykonaniu mści się na całości wrażenia.
Drugą rzeczą, która musi być wymagana od artystów jest nieuczuciowe, zimne wypowiadanie zdań. Każdy wyraz, każda kombinacja słów ma sama w sobie zaznaczane walory swego możliwego wypowiedzenia, przez swoje znaczenie. Należy tyle tylko to znaczenie podkreślać, ile go jest w samych wyrazach i ich całości, nie dodając nic z tego uczuciowego tła, którego
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Teatr.djvu/178
Ta strona została przepisana.