sztuki w Czystej Formie, podobnie jak kwiat nierealistycznie namalowany, możemy pomyśleć jako część obrazu będącego Konstrukcją form samą dla siebie. W tym ostatnim wypadku, o ile patrzymy na sztukę formalną, z »nastawieniem« wewnętrznem na Czystą Formę może nas nic nie obchodzić sam ten fakt, że ów ktoś był głodny, a następnie, że mu jest przyjemnie po nasyceniu głodu, możemy się nie przejmować jego uczuciami, mimo, że działania jego będą miały znaczenie określone. Szereg takich działań z sensem, odpowiednio odegranych może stanowić konstrukcję, której działaniem będzie wyzwalanie w nas uczucia Piękna, bez jakiegokolwiek życiowego zainteresowania. Oczywiście zależeć to będzie od ich powiązań, w których uwydatni się to czy są one przedstawieniem życia, czy też mają związek same dla siebie, jedynie w stosunku do całości. Podobnie na obraz Giotta możemy patrzeć jako na Czystą Formę, pomimo, że figury na obrazie tym zupełnie nie będą zdeformowane. Działania z ich znaczeniami życiowemi jako takiemi, zupełnie bez ogólnego »tła życiowego« mogą stanowić kompleksy piękne, zupełnie podobnie jak słowa z ich znaczeniami pojęciowemi. Osoba jako ktoś życiowy zostaje wchłonięta jako taka w ogólnem wrażeniu formalnem, podobnie jak przedmiot zostaje wchłonięty w obrazie, a zostają tylko napięcia dynamiczne w czasie i napięcia kierunkowe w przestrzeni. Możność takiego patrzenia na Sztukę nazwałbym objawem kultury estetycznej, a nie zaś możność odgadywania symbolicznych rebusów, lub przeżywania życiowych uczuć, albo też ideowych dywagacji na temat sztuk przedstawionych. Zupełnie analogiczne zachodzą stosunki, o ile działania nie będą miały życiowego sensu. Jeśli dany osobnik po zjedzeniu jabłka z rozkosznym uśmiechem zastrzeli swoją żonę, fakt ten,
Strona:PL Stanisław Ignacy Witkiewicz-Teatr.djvu/188
Ta strona została przepisana.